W ostatnim czasie coraz częściej zauważamy u dzieci problemy z regulowaniem emocji. To chyba współczesne ,,poprawne” określenie wprowadzone w miejsce niegdyś ,,niegrzecznego dziecka”. Jak ważna jest umiejętność regulowania emocji? Czy jest taka możliwość, żeby małe dziecko samo kontrolowało trudne emocje?
Prekursorem znanej w Polsce metody samoregulacji SELF-REG była Natalia Fedan, która propaguje metodę oraz szkoli z jej zakresu, między innymi za pomocą strony internetowej. SELF-REG łączy w sobie wiedzę naukową z dziedzin neurobiologii, psychologii oraz filozofii, opierając się na praktycznym doświadczeniu w pracy z drugim człowiekiem. Jej celem jest praca nad tzw. trudnymi zachowaniami. Według jej założeń trudne zachowania pojawiają się jako odpowiedź na stres, czyli sytuację, kiedy organizm pozostaje w stanie nadmiernego pobudzenia. Dzieje się to zazwyczaj na skutek zetknięcia się z bodźcem lub bodźcami, których nasilenie, liczba lub czas trwania okazują się dla organizmu nadmierne. Dziecko nie posiada zasobów, które pozwoliłyby sobie z nim radzić. Pamiętajmy, że stresujące mogą być nie tylko negatywne przeżycia, ale jakiekolwiek zmiany w życiu dziecka – nawet te pozytywne.
Metoda SELF-REG pomaga radzić sobie ze stresem poprzez poszukiwanie przyczyn niewłaściwych zachowań, emocjonalnych trudności czy konfliktów w relacjach z innymi ludźmi. Ważny jest fakt, że pracę tą metodą można rozpocząć już u dziecka w wieku przedszkolnym. Sama metoda nie jest zbiorem gotowych ćwiczeń, czy odpowiedzi na każde zachowanie dziecka, ale holistycznym podejściem wychowawczym opartym na uważności, bliskości, zrozumieniu potrzeb dziecka i jego akceptacji. Świadome stosowanie przez Rodziców oraz Nauczycieli założeń metody, tworzy podstawę potencjału emocjonalnego dziecka.
Fundamenty samoregulacji
Samoregulacja jest procesem, na który składa się szereg kompetencji bazujących na samoświadomości. Niekontrolowane zachowania dziecka pojawiają się, jako reakcja na stresory, czyli wewnętrzne lub zewnętrzne zdarzenie lub bodziec, który wywołuje stres. Może nim być zmęczenie, głód, zaskoczenie, nagła zmiana lub zbyt wysokie wymagania względem dziecka. Samoregulacja emocjonalna dziecka zaczyna się tak naprawdę od samoświadomości osoby dorosłej (opiekuna). To my musimy być wzorem, na którym dziecko będzie bazowało – pokazać, że sami potrafimy kontrolować nasze emocje w każdej sytuacji. Jeśli osiągniemy ten pierwszy poziom naszej świadomości, możemy przejść do pomocy dziecku.
Kroki, jakie powinniśmy poczynić, w celu rozwijania kompetencji emocjonalnej dziecka, to:
- Po pierwsze: nauka opisywania i nazywania emocji, uczuć i potrzeb. Wyraźmy za dziecko, to co może czuć, np. poprzez komunikat: Wiem, że ta sytuacja sprawiła Ci przykrość[…] lub Rozumiem, że czujesz dużą złość[…], następnie wytłumaczmy w sposób jasny, dlaczego coś mogło się wydarzyć lub my nie mogliśmy się na coś zgodzić. Dbajmy przy tym o to, żeby nasze komunikaty werbalne były spójne z mową ciała. Formę komunikacji dobierzmy do potrzeb i preferencji dziecka. Jeśli nie jest ono w stanie słuchać, oprzyjmy swój przekaz na empatycznej mimice, spojrzeniu. Kiedy dziecko potrzebuje bliskości, pozostańmy w pobliżu, a jeśli maluch chce zachować dystans fizyczny – uszanujmy to. Kiedy zaakceptuje sygnał naszej obecności i wsparcia wyłącznie w postaci gestu lub dotyku, postarajmy się przez chwilę nic nie mówić. Gdy przyjdzie odpowiedni moment na słowa, pamiętajmy, by zachować względnie spokojny ton głosu. Możemy dziecku wskazać drogę do nazywania uczuć poprzez odniesienie sytuacji do nas: Ja w takim momencie poczułabym[…]. Dajmy dziecku możliwość do zauważenia w nas partnerów do rozmowy, kogoś, kto słucha i rozumie – nie koniecznie od razu ocenia.
- Po drugie: trening uważności na różnych obszarach. W obszarze fizycznym – rozwijanie świadomości ciała oraz wiedzy o tym, w jaki sposób ciało komunikuje, wyraża dane emocje i potrzeby. W obszarze poznawczym – rozpoznawanie preferencji – pomoc w dostrzeganiu, co dziecko lubi, a czego woli unikać, co sprawia mu przyjemność, a co powoduje smutek lub przeciążenie. Należy pamiętać, o nienarzucaniu swojego zdania, lecz pozostawieniu przestrzeni do namysłu dziecku.
- Po trzecie: sztuka poszukiwania rozwiązań. Jeśli dziecko potrzebuje – należy wspólnie z nim zarządzić sytuacją, podać naszą propozycję jej rozwiązania. Ważne jest wspólnie określenie, czy dane rozwiązanie jest do zaakceptowania, czy szanuje granice dziecka i innych osób. Jeśli okaże się ono niewłaściwe, należy wypracować formy zastępcze, np. regulacja oddechu poprzez oddech przeponowy, gimnastyka, aktywność ruchowa – bieganie, skakanie, tupanie, boksowanie w poduszkę/ worek, krzyk, techniki escape/break – opuszczenie „stresującego” miejsca, odizolowanie się od tego, co stresuje, rysunek, kolorowanie, wreszcie rozmowa
Samoregulacja emocjonalna jest długotrwałym procesem, który odpowiednio przeprowadzony, daje świetne efekty. Dojrzały emocjonalnie dorosły człowiek jest pewny siebie, zna swoje granice i niepotrzebnie ich nie przekracza, biorąc na siebie zbyt wiele. Jest empatyczny i dojrzale prowadzi rozmowy, nawet te ,,trudne”. Bądźmy samoświadomi i uczmy dzieci, że każdą trudną emocję należy przepracować i warto szukać właściwych rozwiązań, które dadzą upust emocjom, ale tym samym nie skrzywdzą innych osób.[1]
[1] Wentrych A., Samoregulacja emocjonalna u dzieci – jak ją rozwijać?, ,,Bliżej Przedszkola’’ 2022, nr 11, s. 2-4.